po pierwsze Kuba nie jest moim przyjacielem tylko dobrym kolega. Wiemy że możemy sobie ufać i tyle. Po drugie nie można mówić komuś kogo się mało zna że sie go kocha, bo to nic nie da. To tak jak bys powiedziala komus na ulicy ze go kochasz. Trzeba zbudowac sobie sympatie i na nia zapracowac przede wszystkim. Po trzecie... te wasze opisy mówia same za siebie i Tomka wypowiedzi na forum (to było do forum). Po czwarte... kopa dlatego ze straciliscie wiare w sens milosci i to wam na dobre wyjdzie! Po piąte... niezły z Ciebie łobuz!!!

A kto ma ci suszyc glowe jak nie ja, chetnie sie z kims zamienie, ale na razie... Co do Kuby...jesli jest twoim dobrym przyjacielem, to w koncu zrozumie, ze cos jest grane miedzy toba a kasia. Ja tez mysle, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie rozmowa...z Kasia..."niezle sobie gruchaja", "kopa w pupe" - a to co ma byc