no nie czarujmy sie.... impreza byla co najmniej przednia organizacja dopieta na ostatni guzik wiadomo ze dobre wejscie sie liczy... reasumujac podobno muzyka lagodzi obyczaje ;-D

KILKA SKROMNYCH UWAG:
-chcesz się dobrze bawić na imprezie nie organizuj jej
-podstawa dobej imprezki -kanapki (nie koniecznie z tuńczykiem)
-sześć piw w pociągu gwarantuje DOBRE WEJŚCIE
-uważj z kim jedziesz na imprezę szczególnie jak jesteś największy
-samo studiowanie w krakowie nie czyni nikogo obiektem pożądania dle niewiast z prowincji
-zwróć uwagę na to jak pakujesz trawę żeby nie siedzieć za posiadanie amfy
-rozmowa o wyższości Krakowa nad Rzeszowem zdecydowanie nie sprzyja nawiązywaniu nowych znajomosci
-na suto zaprawinej imprezie pieszczotliwe określenia kolegi mogą dać ci wiele do myślenia
-nie masz ograniczeń muzycznych jesteś najlepszym materiałem na DJ-a
-zastanów się czy to co najbardziej twoim kolegą podoba się w tobie to nie twoja dziewczyna
-nie miej złudzeń że starzy kumple z checią pozwolą ci przenocować
-"show must go on"-grunt to zabezpieczyć się na rano
-"nie samą wódką żyje człowiek"po wyczerpującej nocy coś dla ducha www.erzeszow.pl

aaaaaaaaa Magda zeżarł ! ! ! !

Imprezka jak zwykle wyśmienita. Jedno mnie tylko zastanawia-co się stało z kanapkami z tuńczykiem