Specjalnie przez ciebie obejrzałam to jeszcze raz.

No prosze do czego mnie zmusiłeś.

Piosenka jest, zgoda. Nawet ładna. Ale i tak zdarzało mi się słyszeć lepszą muzykę. Co do krótkiego czasu to masz rację, jak najbardziej i jeśli spojrzec na to z tej strony, to film zrobiony jest dobrze, gładko i w porządku. Co niestety nie zmienia faktu, że mi się nie podoba. Czegoś w nim brakuje. Może tych historii postaci, które są tak rozbudowane w mandze? Film sprawił, że większość osób jest jedynie tłem do głównej rozgrywnki między dwoma Kamui i co gorsza, pustym tłem. Oczywiście niemożliwe byłoby przeniesienie wszystkich wątków na ekran, to zrozumiałe. Spójrz na to tak: czy ktoś kto nie zna całej historii dokładnie, wiedziałby coś o Posłańcach i Pieczęciach poza tym że są właśnie nimi? Wiem, że się czepiam, ale jeśli czegoś nie da się przenieść na ekran dobrze to sie tego nie robi. Tak się zdaża, nie wszystko jest dobre do wepchnięcia do kin. a tutaj wydaje mi się, że zrobiono mały chwyt komercyjny. Dla pieniędzy jak zwykle zresztą. Oczywiscie szanuję twoją opinię, masz do niej prawo, jest równie ok jak moja, ja po prostu myślę inaczej.
