Mars (manga)

<1>

2007-05-06 15:54:53
hmmm..."Mars"...manga ciekawie sie zaczyna(szczególnie, że Kira kocha malować i żeczywiście jest niesamowicie uzdolniona, moze to podobieństwo i jej pasja którą z nią w 100% podzielam zwróciło na mnie uwagę...echem choć to głupie =.=')niestety potem zaczyna sie już powtażać i troche nudzić acz kolwiek przeczytałam ją całą,
kreska jest rzeczywiście interesująca choć ja tam wole kreskę Yu Watase lub Ariny Tanemury...

2005-02-09 13:14:37
Zgadzam się. "Minto na bokura" jest dobrą mangą o miłości, jak czytam opisy "Marsa" (bo na kupno mangi szkoda mi kasy, której nie mam wiele), wydaje mi się, że autorka celowo pakuje tam elementy dramatyczne. "Minto..." takie nie jest. Nie próbuje rozwiązywać żadnych poważnych problemów, po prostu czasem śmieszy, a czasem wzrusza.

2005-02-01 18:03:01
Nie zgadzam się z autorem tego tekstu. Mars na pewno nie jest najlepszą historią miłosną na naszym rynku, lepsze jest chociażby OMG (choć nie shoujo . Tak samo w japonii, są ciekawsze i lepiej prowadzone pozycje z tego gatunku, choćby takie Mint na Bokura autorstwa Wataru Yoshizumi. Szczerze mówiąc to inne mangi Pani Fuyumi ma lepsze, np. Eternal Sabbath (czy jak to się piszę). Mars jest może i ciekawy ale po kilku tomach robi się wtórny i nudzi czytelnika. Może gdyby było 7 tomów a nie 15 było by lepiej...