2008-02-14

<1>

2008-02-19 20:22:17
Po Twoim wyjaśnieniu, to "zdanie na walentynki" brzmi zupełnie inaczej. Chyba potrzebuję czasem indywidualnego tłumaczenia. Dzięki.

2008-02-17 13:31:19
racja, seks to seks. nie utozsamiam go z miloscia. zle to odebralas. mialem w zamysle sklonienie czytelnika do refleksji na temat wmawiania komus ze sie go kocha po to tylko zeby osiagnac cel w postaci przespania sie z 2 osoba. sam sie nad tym zastanowilem po rozmowie z pewna kolezanka ktora byla nabierana przez cwaniaczkow wymagajacych od niej udowodnienia uczucia.

2008-02-16 00:44:21
moim zamiarem nie było skłonienie Cię do przypodobania się komukolwiek. myślałam, że nie odróżniasz seksu od miłości, dlatego wcześniej napisałam, że Ci współczuję. miłość to bujda, z tym się zgadzam. ale nie nazywaj seksu miłością. seks to seks. tyle.

2008-02-15 22:21:48
dobrze wiesz, ze od jakiegos czasu stalem sie szowinista wiec nie powinne cie dziwic zdania na gorze notek. rozumiem, jestes kobieta, mozesz sie burzyc i nie zgadzac z tym ale sama przyznalas ostatnio ze jest grupa panien ktore pracuja dzielnie na ogolne postrzeganie kobiet. albo wezmy przypadek pewnej gimnazjalistki o ktorym rozmawialismy ostatnio. kazda kobieta moze na swoim blogu czy opisie na gg napisac ze "faceci to chuje". skoro tak napisala to widocznie ma jakies powody do tego podobnie jak ja. co do milosci to moglbym wkleic np. taki cytat: "Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego." — Mahatma Gandhi. teraz trzeba sie zastanowic po co? po to tylko zeby komus sie przypodobac? sorry ale mowie to co mysle dlatego pojawiaja sie zdania takie a nie inne. nie wierze juz w milosc, pozbylem sie jakichkolwiek zludzen na ten temat. mozemy o tym podyskutowac ale chyba sama przyznasz ze w takiej formie to nie ma sensu. nie zrozumiemy sie. co do kawalka peji to dodalem go do zakladek w operze a to cos znaczy :) Za jakiś czas na pewno pojawi sie cos ode mnie, ale potrzebuje weny tworczej ktora pewnie by przyszla po jakims meetingu /to aluzja do ps1 :) /.

2008-02-15 00:53:27
tandeta, myślałam że wkleję Ci piosenkę, ale się niestety nie udało, dlatego odsyłam do linka
http://youtube.com/watch?v=NU-6M7SHiSo&feature=related

2008-02-15 00:51:53
a to znasz?

2008-02-15 00:50:14
widzę że w dalszym ciągu muzyka najlepiej określa Twoje nastroje, które kształtowane są przez płytkie sentencje które zamieszczasz na górze postu jako motta dnia

wierzysz w taką miłość? współczuję