Kiedy zobaczyłam na tych zdjęciach mego nieżyjącego już brata Józefa Rosińskiego tak bardzo się wzruszyłam.Nazywam się Maria Rosińska teraz Heronimek całe dzieciństwo i młodość spędziłam w Bisztynku .Tam chodziłam do szkoły,tam przeżywałam pierwsze nieśmiałe miłości,to był bardzo szcześliwy okres mojego życia.Co roku przyjeżdzam do Bisztynka żeby pokazać moim dzieciom i wnukom każdy zakątem mego pięknego miasteczka.Kamień owiany legendą,kościół w którym brałam ślub,mój dom rodzinny przy ulicy G.Morcinka.Dzięki dawnemu koledze ,który w nim mieszka mogłam pokazać go dzieciom i powspominać młode lata.Na zdjęciach rozpoznałam:pierwszy od góry po prawej mój brat Józef Rosiński,drugi Tadek Wiśniewski z Łędoławek,trzeci P. Tadeusz Kowalewski mój sąsiad.Na dole od lewj drugi Ryszard Zięba obok P.Popielarski.Pamiętam że próby odbywały się czasem w naszym domu.Dziękuję że pokazaliście te zdjęcia mnie one wzruszyły do łez.
|