Kiedy wy się nauczycie, że to jest KOMENTARZ, a pisanie w stylu "świetny rozdział czekam na kolejny" jest BEZ SENSU. Lepiej jest już NIC nie pisać.
Do rzeczy. Rozdział całkiem ciekawy. Jakieś cudy i dziwy wymyślasz z tym czymś, co wysysało krew Colina. Mam nadzieję, że wyjdzie ci to na dobre. Cóż, to coś bało się feniksa? No, ty tu ustalasz zasady. Btw. Asen Krum pod "nadzorem" Snape'a? Nie wydaje mi się. Dumbledore powierza mu za dużo spraw, nie mógłby wystarczająco dużo czasu poświęcić "nadzorowaniu" Kruma. Niezbyt trafny pomysł. Co do tego wyjścia z zamiarem odkrycia, co robią Hagrid i Lisa - heh, Potter na pewno nie byłby na tyle lekkomyślny, bo nie wziąć peleryny-niewidki. Zbyt wiele razy uratowała mu tyłek, by mógł o niej zapomnieć.
Cóż, w razie czego dodam coś jeszcze do swojego komentarza.
|