Dobra zniecierpliwiłem się ;]. Dokończę wątek. Tak więc Serj uważa się za wolomyśliciela. Tyle, że wolnomyśliciele cechują się swobodą rozmyślań i odrzucaniem dogmatów. A Serj jest wierzącym, więc ich nie odrzuca. Ponadto jest mistykiem(patrz na tekst do: Theta waves, Innervision, Science) i wierzy w OOBE (doświadczenia poza cielesne), co bynajmniej kłuci się z ideą antyzaboboniarstwa... Wniosek jest taki, że Serj się myli. Myli się nieświadomie albo kłamie. Jeżeli kłamie to de facto coś tu nie gra. Mianowicie kłamstwo to może oznaczać, że jego ideologia jest sztuczna. A fałszywy światopogląd może być przez niego propagowany dla zyskania popularności. Popularność w muzycznym biznesie równoważy się z zarabianiem pieniędzy. Czyli wniosek jest taki, że System Of A Down to zespół nieszczery i komercyjny. A wracając do pomyłki to jeżeli jednak myli się nieświadomie to można uznać, że ich teksty to pseudointelektualne wypociny stworzone również na potrzeby zaraobkowe. Lub inna, ale mało możliwa opcja, że członkowie SOAD to niczego nieświadome głupki i szczeniaki.
|